niedziela, 5 kwietnia 2015

your best teacher is your last mistake

"Jak poradzić sobie z tą frustracją, że czujesz, że możesz i powinieneś robić tyle wspaniałych rzeczy, a nie masz siły?"

-M.Halber



Czasem życie stawia nas przed trudnymi wyborami. Wymaga od nas podjęcia decyzji i poniesienia konsekwencji danego czynu. Jest to wybitnie trudne zwłaszcze wtedy, kiedy tak naprawde nie wiemy co możemy zrobić, kiedy wiemy, że trzeba działać, lecz nie mamy pojęcia w którą stronę się udać, jaką decyzję podjąć. Brak opcji wyboru jest najgorszy. Normalnie, kiedy pojawia się problem, dochodzimy naszą drogą do skrzyżowania - wtedy wystarczy wybrać jedną spośród kilku dróg... Lecz kiedy znajdujemy się w sytuacji z której nie mamy pomysłu jak wybrnąć, przenosimy się jakby na pustynię - na której brak dróg, drogowskazów, ludzi którzy mogli by nam wskazać właściwą drogę doprowadza nas do obłędu. W którąkolwiek stronę nie spojrzymy - wszystko wygląda tak samo, nie wiemy co znajduje się za horyzontem - czy obrany przez nas kierunek doprowadzi nas do szczęścia czy długotrwałego cierpienia.

O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć. Są to sprawy, których się wstydzisz, ponieważ słowa pomniejszają je – słowa powodują, iż rzeczy, które wydawały się nieskończenie wielkie, kiedy były w twojej głowie, po wypowiedzeniu kurczą się i stają zupełnie zwyczajne. Jednak nie tylko o to chodzi.  Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca twej duszy, jak drogowskazy do skarbu, który wrogowie chcieliby ci skraść.Zdobywasz się na odwagę i wyjawiasz je, a ludzie dziwnie na ciebie patrzą, w ogóle nie rozumiejąc co powiedziałeś, albo dlaczego uważałeś to za tak ważne,że prawie płakałeś mówiąc. Myślę, że to jest najgorsze. Kiedy tajemnica pozostaje niewyjawiona nie z braku słuchacza, lecz z braku zrozumienia
Ja balansuję wciąż pomiędzy pragnieniami zupełnej samotności, by czytać i pracować, a tak wielką potrzebą ludzkich gestów i słów.  Często szuka się sensu życia przy pomocy bezsensownych metod. Szczęśliwi ludzie to tacy, którzy nie są świadomi lepszych i większych możliwości, żyją we własnych światach odpowiednio skrojonych do ich predyspozycji.

Czasem, gdy człowiek chce zrobić coś ryzykownego, mówi sobie: 'I tak nie mam nic do stracenia'. A potem ku jego rozpaczy okazuje się, że jednak coś czego się nie ma, też można stracić. I wtedy jest się na minusie - moralnym, emocjonalnym i psychicznym. Oto gorzka życiowa prawda - zawsze może być gorzej.